Kłusujący nurkowie.

Tomasz K

Witam serdecznie.Mam na imię Tomasz i nie jestem nurkiem choć zapewne to bardzo miłe hobby. Zalogowałem się tu z powodu incydentu który miał dziś miejsce na Opolskiej Malince.Do dwóch kłusujących nurków wezwaliśmy Zawodową Straż Rybacką która w bagażniku jednego z nich znalazła zabite piękne okazy ryb oraz kuszę.Do dwóch kłusowników po chwili dojechały kolejne osoby podobno związane z Opolską Grupą Nurkową i dlatego piszę tu bo może ktoś coś wie i wyjaśni dlaczego takie rzeczy mają miejsce.Nad tą wodą od przyszłego roku pieczę będzie sprawowało nowe koło PZW i dbać o nią będzie grupa zwolenników łowienia sportowego czyli Złów i Wypuść.Nie będziemy tolerować ludzi którzy zachodzą ryby w ich środowisku od tyłu i zabijają strzałem w plecy.Grupa ludzi którzy zjechali się po całym incydencie może tylko świadczyć że Straż Rybacka uratowała tym panom tylko skórę.A okazy które zabili ci kłusownicy świadczą tylko że wszelkie filmy o nurkach polujących na tylko wybrane i niewielkie ryby są kłamstwem,nawet nie chcę sobie wyobrażać ile ci ludzie zniszczyli okazów w tej konkretnej oraz innych wodach, ponieważ byli widziani tam już wielokrotnie. Sprawę będziemy monitorować i dopilnujemy żeby nie uszło to tym zbirom na sucho,w przeciwnym razie mocno sprawę nagłośnimy.Opolski Okręg PZW nie wydał w tym roku żadnych pozwoleń na polowanie kuszą na swoich wodach,na każdej wodzie PZW jest również zakaz kąpieli.Pewnie nikt by nie przeszkadzał spokojnie nurkującym dla rekreacji nurkom ale w wypadku kiedy napotykamy takich kłusowników a zaraz potem podjeżdża więcej ludzi ich broniących co wskazuje że są większą zorganizowaną grupą nurków.Nie będziemy obojętni i do każdego nurka którego zauważymy na wodach PZW będziemy wzywali Straż Miejską i pilnowali czy kary za kąpiel są nakładane.Nie chcę tu nikogo obrażać, post skierowany jest do tych nurkujących którzy kłusują, całą resztę serdecznie pozdrawiam bo woda dla obu grup dostarcza największej w życiu przyjemności i oby tak zostało.

Tortuga

No cóż.Bardzo mi przykro że nikt nie ma nic do powiedzenia.Myślę że środowisko nurków w Opolu jest nie za wielkie i na pewno nie jeden użytkownik tutejszego forum mógł by o sprawie coś napisać.Jednak nikt nie podjął się dialogu lub chociaż odcięcia się od sprawy.Ze strony naszej grupy możemy jednak zapewnić że sprawy nie zostawimy i już bierzemy się za jej nagłaśnianie.Na pewno sprawa żuci się również złym światłem na nurków uprawiający swoje hobby dla przyjemności ale jak widać nie ma ich za wielu.Incydent jest już opisany na stronie PSR.Poinformujemy o nim również wszelką Opolską prasę.

Radosław Felski

Wypowiedziałem się na ten ten temat szerzej na stronie PZW, moja opinia jest zbieżna z pogladami nurków z mojego otoczenia, którzy o zdarzeniu słyszeli (dotychczas 7 os.) -jesteśmy równie zbulwersowani i odcinamy się od kłusowników. Osób nurkujących w Opolu jest sporo. Środowisko jest niestety mocno rozproszone. Nawet na to forum zagladają nieliczni i najczęściej nie regularnie, daltego brak na razie komentarzy. Bardzo jestem ciekaw natomiast co oznacza termin "Opolska grupa nurkowa" nie spotkałem się jeszcze znikim kto używałby takiej nazwy a tym bardziej się z nią identyfikował. Również bardzo jestem ciekawy tożsamości sprawców. Czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć na te pytania?

Tortuga

Radek nikt nie wie co to za grupa, nie ma grupy pod taką nazwą w Opolu.

Dlaczego nie widać mojego postu tylko jest zamieniony jako mój Tomasza K ?
O co tu chodzi?

Marek Majas

Witajcie

. W związku z zaistniałą sytuacja byłem na spotkaniu z kołem wędkarskim dzierżawiącym kam. "Piast". Spotkanie odbyło się w miłej atmosferze, wyjaśniliśmy sobie kilka spraw dotyczących zachowania i celu naszych nurkowań. wspólnym wnioskiem było to, że kłusownicy są zarówno wśród nurków i wędkarzy, ze nie każdy nurek to kłusownik jak i nie każdy wędkarz to zbój czyhający z kamieniami na nurka:), PZW jako dzierżawca akwenu (taka dostałem od nich informację) chce stworzyć regulamin korzystania z akwenu. Dostępny on będzie na stronie internetowej a informacja o tym ma być umieszczona na tablicy przy kamionce. Zapewniono mnie, że regulamin ten będzie konsultowany z klubami nurkowymi działającymi na terenie Opola. Koordynatorem ze strony PZW ma być Jakub Roszuk. To na razie tyle. Czekam na Wasze komentarze i wnioski.

Tomasz K

Witam.Cieszę się że wywołałem rozmowę na ten temat.Termin Opolska Grupa Nurkowa podałem przykładowo ponieważ tak kłusownicy jak i ich koledzy którzy przybyli po chwili na miejsce dawali do zrozumienia że są większą grupą uprawiającą nurkowanie w Opolu. Osobiście należę do Opolskiej Grupy Karpiowej i gdyby w Opolu złapano Karpiarzy nie koniecznie z naszej grupy to w pięć minut wiedział bym kto kłusował.Nurków jest w Opolu chyba niewielu i pewien jestem że szybko dowiedzieliście się panowie kto to był.Temat myślę że jest dużo szerszy.Na wyrobisku Malina 1 bardzo często są widywani kłusujący nurkowie a z relacji znajomych wiem że w barakach ratowników którzy tam w lato stacjonują koło sprzętu do nurkowania leżą kusze.Pewnie że jak leżą to jeszcze nic nie znaczy! ale przecież do wróbli z nich nie strzelają i skoro nie można tam polować kuszami to po co one im są?. Takie sytuacje rodzą nienawiść ponieważ sami wiecie że złapanie nurka na kłusowaniu graniczy z cudem a tacy delikwenci potrafią strasznie niszczyć wody będąc praktycznie bezkarnymi.Wystarczy puścić kuszę na dno i jedyne co gnojowi grozi to mandacik za kąpiel w niedozwolonym miejscu.Dla nas lepiej więc jak nurków nie ma bo my jeździmy nad wodę dla przyjemności a nie obserwować czy nurek nurkuje czy robi z nas idiotów trzymając pod wodą kuszę a takiej akcji też byłem świadkiem.Może trochę przesadzam ale jak widzę że to nie tylko kłusownicy ale też wielkie chamy bo niszczą żeby niszczyć zabijając duże,stare kulinarnie nic nie warte ryby to mnie szlag trafia.Myślę że powinniście panowie w swoim środowisku jak najbardziej piętnować takich ludzi bo przysporzą wam tylko złej sławy.

paoer2

bardzo ciekawy temat i dyskusja pozdrawiam